Wilk pyta o psa, czyli Spencer Quinn w Magnesie

13.07.2009

Spencer Quinn zmierzył się z trudnymi pytaniami zadanymi przez Marcina Wilka. Pisarz opowiedział między innymi, czy przez baczne przyglądanie się psiej naturze nie zatracił własnej tożsamości. oto fragment wywiadu:

Marcin Wilk: Po rozmowie ze swoją kotką (!) usłyszałem, że niemożliwe jest, by jakikolwiek pies został bohaterem książki. Głaskana pod szyją usiłowała mi wmówić, że psy łatwo ulegają wpływom, mają naiwność wpisaną w genach, poza tym są mało rozgarnięte i w sumie nie takie znowu inteligentne. Wspomniałem jej, że bohater Twojej książki - pies Chet - jest inny, ale nie chciała mi wierzyć. Zaproponowała, bym prowokacyjnie zapytał Ciebie, cóż takiego innego jest w tym "bohaterze". Więc pytam.

Spencer Quinn:
Przede wszystkim nie wydaje mi się, by Chet był tak bardzo różny od innych psów. Wiadomo, nie jest on inteligentny w ludzkim (czy kocim) sensie. To, co on wnosi, to innego rodzaju wartości, takie jak odwaga, wierność i lojalność. Ale także optymizm. No, a poza tym mamy też jego wspaniałe poczucie smaku. Czy raczej - mówiąc po psiemu - zapachu. Jedną z kluczowych uwag, które tu należy poczynic, jest fakt, że Chet jest prawdziwym (chociaż zmyślonym) psem, a nie: mówiącym psem czy człowiekiem w psim kostiumie. Jest też psem, który prowadzi narrację w mojej książce. Psy mają bowiem wewnętrzną narrację swoich żywotów. Mało tego: wychodzi na to, że Chet okazuje się zapalonym gawędziarzem ubóstwiającym opowiadanie historii.

Więcej w Dzienniku Polskim. Wywiad opublikowano również w .


to pierwsza powieść Quinna. Książka szturmem zdobyła szczyty amerykańskich list bestsellerów, w tym listy New York Timesa. Prawa do sfilmowania powieści zakupiło Studio Universal.

Narratorem jest Chet zwany Odrzutowcem, mieszaniec, który po wyrzuceniu z elitarnej szkoły policyjnej dla psów K9, stał się wiernym przyjacielem i współpracownikiem Berniego Małego, prywatnego detektywa. Bernie, znajdujący się akurat w psychicznym dołku po niedawnym rozwodzie, czeka aż w końcu ktoś zleci mu do rozwiązania porządną kryminalną zagadkę. Pewnego dnia zjawia się klientka, która pragnie, aby detektyw Mały odnalazł jej córkę. Sprawa na pierwszy rzut oka nie wygląda ciekawie, ale Chet ma nie tylko oczy, ma także niezawodny nos! Wkrótce okaże się, że za zniknięciem dziewczyny stoją potężne siły…

Niezwykli bohaterowie, brawurowa fabuła, humor i przede wszystkim niesamowity narrator, dzięki któremu możemy bliżej poznać psią psychikę – to wszystko sprawia, że Na psa urok jest książką, którą muszą przeczytać właściciele psów. Więcej – powinni to zrobić również miłośnicy kotów!