„Stramer” świetnie przyjęty w Szwecji!
16.12.2025
„Pełna czułości opowieść o żydowskiej rodzinie – zwyczajnej, a jednak niezwykłej”. Maciej Zaremba z „Dagens Nyheter” pozytywnie o szwedzkim tłumaczeniu powieści Mikołaja Łozińskiego.
„Stramer” podbił już Irlandię i Wielką Brytanię, o czym pisaliśmy TUTAJ. Teraz rozgościł się w Szwecji. Łoziński spotkał się z czytelnikami w sztokholmskiej Akademii Sztuk Pięknych. A przetłumaczona przez Davida Szybka powieść zbiera pozytywne recenzje.
Na łamach największego szwedzkiego dziennika „Dagens Nyheter” entuzjastycznie napisał o niej Maciej Zaremba.
„Autor ma dar opowiadania. Ma też niezwykły materiał – historię własnego pradziadka i jego sześciorga dzieci” – zaczyna swój tekst Zaremba.
„Polacy nie wiedzieli, jak bardzo brakowało im opowieści o zwyczajnej żydowskiej rodzinie sprzed wojny, o tym, co Żydzi widzieli, jak myśleli, o czym marzyli. O żydowskiej młodości w czasach porywających idei i nierozwiązywalnych konfliktów. O wysiłkach, by być sobą wbrew temu, co narzuca klasa, płeć, rasa i miejsce w hierarchii rodzeństwa” – pisze dalej.
Zaremba chwali Łozińskiego za „spojrzenie fotografa”. Podkreśla, że pisarz co rozdział zmienia perspektywę. „Opowiada oczami każdego z ośmiu bohaterów. Rzadko ma pełen obraz, wie tylko to, co zobaczył, zrozumiał i pomyślał ktoś z tej ósemki” – zaznacza autor recenzji.
Docenia też sposób, w jaki Łoziński ożywia przedwojenny Tarnów. „Z jego zapachami i odorami, lokalnymi powiedzonkami i przywarami, sprzedającym pieczone kasztany Węgrem, który pojawia się przed każdymi świętami, legendarnymi miejskimi tragarzami, małomiasteczkowymi aferami i pamiętnymi rzezimieszkami. Myślę od razu o „Wybuchowym Kwartecie” Birgera Sjöberga. Lecz to duch Isaaca Bashevisa Singera unosi się nad stronami powieści Łozińskiego” – kończy Zaremba.
Łoziński raz jeszcze spotka się z czytelnikami w Szwecji, tym razem w Göteborgu, 14 stycznia.
Gratulujemy!
Fot. Magnus Swärd/Judisk kultur i Sverige