„Chwila w wieczności” – spotkanie z Orhanem Pamukiem

12.06.2023

Orhan Pamuk, laureat Literackiej Nagrody Nobla, na zaproszenie Wydawnictwa Literackiego odwiedzi Kraków, by spotkać się z czytelniczkami i czytelnikami. Wszystko z okazji premiery najnowszej powieści „Noce zarazy” oraz jubileuszu 70-lecia krakowskiego domu wydawniczego. Spotkanie zatytułowane „Chwila w wieczności” odbędzie się w piątek 30 czerwca o godz. 17.00 w Teatrze im. Juliusza Słowackiego w Krakowie (Scena Główna).

 „Chwila w wieczności” to idea, która towarzyszy ludzkości od bardzo dawna. Gdy tylko zaczęliśmy postrzegać egzystencję jako w pełni zależną od upływu czasu, nasza wyobraźnia poszukiwała sposobu na to, by zneutralizować dotkliwe skutki przemijania i towarzyszące im uczucia smutku oraz przygnębienia. Im silniejsza była jednostkowa i zbiorowa melancholia, tym większe okazywało się pragnienie wieczności. Jak sprawić, by chwila, w której dzieją się ważne dla nas rzeczy, mogła trwać w nienaruszonej postaci do końca świata, a nawet dłużej, znosząc samo pojęcie kresu? Nathaniel Hawthorne uważał, że to jedyne pytanie, które zadaje sobie każda śmiertelniczka i każdy śmiertelnik. Odpowiedzi na nie szukano w filozofii, teologii, magii i sztuce, ale dziedziną, w której poszukiwania prowadzono najintensywniej, zawsze była literatura. Dobra opowieść daje nam bowiem złudzenie, że czas przestaje płynąć, że wraz z bohaterkami i bohaterami zostajemy wydarci z czasowego continuum i trafiamy do sfery, w której prawo przemijania nie obowiązuje. Fakt, że mamy do czynienia jedynie ze złudzeniem, ma znaczenie tylko dla kogoś, kto pozostaje na zewnątrz doświadczenia lektury. Kto słucha opowieści, kto czyta zapisane stronice książki, nie ma czasu na wątpliwości, bo po prostu nie czuje, że ów czas upływa.

Orhan Pamuk, jak mało kto, potrafi porwać nas w taki pozaczasowy taniec opowieści. W jednym ze swoich tekstów napisał, że twórczość literacka jest mu potrzebna przede wszystkim po to, by zatrzymać proces przemiany człowieka w trupa, jest ucieczką od śmiercionośnego oddechu świata, od którego zarówno on, jak i jego bohaterowie, chcą odgrodzić się ogrodami opowieści. Ta idea jest dla niego tak ważna, że jedną ze swoich powieści upamiętnił w postaci muzeum, w którym znalazły się rzeczy związane z postaciami, miejscami i wydarzeniami pojawiającymi się w książce. Fikcyjny świat wtargnął w świat realny, by zmienić jego strukturę i pobudzić nasza wyobraźnię. Powie ktoś, że to gra pozorów. Ależ oczywiście, ale pozór i fałsz są częścią naszego życia. Choć trudno przychodzi nam się do tego przyznać, jest to niejednokrotnie część zbawienna, a nie przeklęta.

Gdy Pamuk odbierał Nagrodę Nobla, powiedział, że na myśl o pisaniu przychodzi mu do głowy przede wszystkim obraz człowieka, który zamyka się w swoim pokoju, by stworzyć nowy świat. Mimo że praca pisarska bywa uciążliwa i męcząca, mimo że jest intelektualnym i fizycznym wyzwaniem, któremu nie zawsze można sprostać, kojarzy mu się wyłącznie z przyjemnością, gdyż wiąże się z dobrowolnym zerwaniem z otaczającą rzeczywistością, którego efektem bywa dzieło przenoszące nas w miejsce, gdzie troski zostają choć na chwilę ukojone. Co jednak zrobić, gdy odosobnienie staje się przymusowe, gdy pracownia pisarska, gdy pokój czytelnika nie jest już azylem, lecz więzieniem? Ostatnia powieść Pamuka – „Noce zarazy” – mierzy się z takim właśnie doświadczeniem. Opisane w niej zagrożenie, które dotyka mieszkańców malowniczej wyspy, zmusza do zakwestionowania wszystkich prawd i systemów wartości. Zaraza, z którą próbują uporać się bohaterowie, okazuje się zjawiskiem, które odsłania i intensyfikuje ukrywane problemy. Wszystkie wcześniejsze zaniechania, wszystkie jednostkowe i zbiorowe słabości zaczynają wirować niczym tornado, niszcząc kruchą tkankę rzeczywistości i zrywając wątłe relacje międzyludzkie. A gdyby tak do wieczności został podniesiony właśnie ten moment absolutnej destrukcji? Gdybyśmy, owszem, zostali wyrwani z czasu, ale po to, by już zawsze trwać w piekle zarazy? Pamuk skłania nas do postawienia tych pytań i jednocześnie daje do zrozumienia, że na skutek pewnych wydarzeń nic nie może być już takie, jak wcześniej. Jednak jego powieść o pandemii, napisana gdy trwała, nie chce nas wcale rzucać w otchłań strachu i beznadziei. Nie powstała po to, by przypominać o tym, co przeżyliśmy, lecz po to, byśmy mogli naprawdę uporać się z traumą, którą niedawne dni i noce zarazy w nas pozostawiły. Krakowskie spotkanie z pisarzem, towarzyszące obchodom 70-lecia Wydawnictwa Literackiego, będzie okazją, by w nowy sposób spojrzeć na jego twórczość i zastanowić się, jak dziś oddziałuje na nas literatura, w jaki sposób kształtują się relacje między Wschodem i Zachodem, jak różnice kulturowe wpływają na naszą komunikację, do której – mimo odosobnienia – zostaliśmy zmuszeni, by wspólnie zmierzyć się z niebezpieczeństwem.

Zapraszamy na chwilę w wieczności z tureckim mistrzem opowieści.

Spotkanie z Orhanem Pamukiem wpisane jest w cykl jubileuszowych debat Wydawnictwa Literackiego, odbywających się pod hasłem „Mamy czas”. Rozmowę z noblistą poprowadzą Marta Perchuć-Burzyńska (Radio TOK FM) i Grzegorz Jankowicz (Dyrektor Programowy Festiwalu Conrada, redaktor Działu Kultury „Tygodnika Powszechnego”). Tłumaczenie konsekutywne –  Magdalena Skoć.

Bilety w cenie 10 zł do zakupienia w kasie i na stronie Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie.


 

Patroni wydarzenia: Krakowskie Biuro Festiwalowe, Kraków Miasto Literatury Unesco, portal Lubimy czytać oraz Radio TOK FM.

Organizatorzy: Wydawnictwo Literackie i Teatr im. Juliusza Słowackiego w Krakowie.