"Panny z Wesela" i "Wrzeszcz!" nominowane w plebiscycie Portrety 2020!

05.02.2021

Z radością informujemy, że dwie nasze książki otrzymały nominację w konkursie na najlepszą książkę biograficzną „Portrety 2020” organizowanym przez miesięcznik „Kraków”. W ramach konkursu przyznawana jest nagroda jury oraz nagroda czytelników, więc zachęcamy do głosowania!

Link do plebiscytu:

https://www.miesiecznik.krakow.pl/konkurs-portrety-2020/

 

O nominowanych tytułach:

 

„Wrzeszcz!”

Wnikliwy portret jednego z najbardziej cenionych polskich improwizatorów na scenie światowej.

Niedoszły malarz, nieokiełznany improwizator, nagradzany autor muzyki do filmów Wojciecha Smarzowskiego, kochający mąż i ojciec, dyslektyk erudyta, człowiek próbujący nieustannie odnaleźć równowagę na szalonym rollercoasterze życia…

Autobiografia Mikołaja Trzaski to bezkompromisowe i szczere podsumowanie pierwszej pięćdziesiątki i ponad trzydziestu lat aktywności muzycznej. Muzyk opowiada o dramatycznych losach swojej rodziny z okresu wojny, o Żydach i folksdojczach, wreszcie o wieloletnim przepracowywaniu traum.

Razem z Mikołajem Trzaską przenosimy się w czasy jego młodości na wielobarwnych peryferiach tak zwanej PRL-owskiej szarzyzny, czytamy o ekscesach Totartu i sceny yassowej.

Trzaska odkrywa karty, zabierając nas w pełną zaskoczeń podróż po swoim życiu i, oczywiście, świecie muzyki improwizowanej. Błyskotliwie i bez ogródek zgłębia przed czytelnikiem tajniki procesu twórczego, opowiada o nietuzinkowych ludziach, jakich spotkał na swojej drodze – od Tymona Tymańskiego po Petera Brötzmanna – o podróżach i mozolnym procesie budowania twórczej pewności siebie.

Owszem, Wrzeszcz to historia życia wybitnego muzyka, ale przede wszystkim jest to kreślony wprawną ręką, czasem mroczny, czasem tchnący nadzieją autoportret człowieka, który nie chce siebie upiększać. Taki jest Trzaska.


Wrzeszcz! to znakomite studium dojrzewania człowieka urodzonego w drugiej połowie XX wieku, w dziwnym kraju zwanym Polską. Lektura obowiązkowa nie tylko dla wielbicieli muzyki Trzaski. Polecam bardzo”. 

Magdalena Grzebałkowska

 

„Mikołaj: muzyczny twardziel, bezkompromisowy uparciuch. Artysta całą gębą, zawdzięcza swój status charakterowi, werwie i nieustraszoności. Czuję dumę, że jesteśmy z tego samego rozdania i dzielimy się wspólną historią. Piękną, inspirującą przygodą życia – pełnego oddania najbardziej tajemniczej ze sztuk”. 

Tymon Tymański

 

„Zawsze chciałem pisać tak jak Mikołaj gra. Z taką mocą i wolnością”. 

Andrzej Stasiuk

 

„Nie czytałem, ale polecam”. 

Wojciech Smarzowski

 

 

 

„Panny z Wesela”

Autorka biografii Wyspiańskiego powraca z nową opowieścią! Wesele w wersji herstory! Opowieść o Annie, Jadwidze i Marii Mikołajczykównach.

W chałupie Jacentego Mikołajczyka krytej strzechą, pod gruszą, na przyzbie, wśród ludowych wierzeń o południcach i diabłach na rozstaju, w świecie, w którym najpopularniejszymi lekarstwami były znak krzyża i wódka, dorastały trzy panny Mikołajczykówny uwiecznione w Weselu Wyspiańskiego. Anna została żoną malarza i polityka Włodzimierza Tetmajera, Jadwiga – Panna Młoda z Wesela – wyszła za Lucjana Rydla, a Maria była miłością życia zmarłego przedwcześnie malarza Ludwika de Laveaux uwiecznionego przez Wyspiańskiego jako Widmo.

Monika Śliwińska w niesamowitej młodopolskiej herstory brawurowo opisuje życie córek bronowickiego chłopa portretowanych przez najwybitniejszych malarzy i literatów przełomu XIX i XX wieku. Z literackim rozmachem ukazuje czytelnikom świat dziewcząt przygotowywanych od najwcześniejszych lat do rezygnacji z niezależności i prawa do decydowania o sobie, ale również – przede wszystkim – świat kobiet, które w dorosłym życiu, w małżeństwach i zmiennych kolejach losu zachowały duchową niepodległość, mało tego – istotnie wpłynęły na życiorysy swoich mężów. Ślady Mikołajczykówien zachowały się w bogatej korespondencji, dokumentach państwowych i kościelnych, pamiętnikach, wspomnieniach, a przede wszystkim w niepublikowanych dotąd dokumentach z prywatnych archiwów potomków Lucjana Rydla i Włodzimierza Tetmajera.

Monika Śliwińska wprowadza nas w losy bronowickich rodzin i kreśli portrety biograficzne trzech sióstr o wiele bardziej złożone, niż to wynika z zachowanej legendy.