Spotkanie autorskie z Romą Ligocką.

22.05.2006

22 maja b.r. w Starej Synagodze na Kazimierzu odbyło się spotkanie autorskie z Romą Ligocką poprowadzone przez prezentera Teleexpresu TVP1 - Macieja Orłosia. Na wieczór związany z promocją najnowszej książki pisarki "Znajomej z lustra" przyszło około 150, bardziej lub mniej zaprzyjaźnionych z autorką, gości. Wśród wiernych czytelników nie zabrakło koleżanek ze szkolnej ławki, o których artystka wspomniała w jednym z cytowanych felietonów. Prawie dwugodzinna, wypełniona humorystycznymi anegdotami, rozmowa dotknęła różnych tematów z kręgu twórczości Romy Ligockiej. Oczekiwane wydarzenie zainicjował przeczytany przez autorkę fragment felietonu "Pan z telewizji" z prezentowanej książki.

Po jego wysłuchaniu, zgromadzeni entuzjaści pisarstwa Ligockiej mieli okazję usłyszeć o tym, co pisarka najbardziej ceni w literaturze oraz czym jest i jak istotne znaczenie ma dla niej cisza w kolorze niebieskim-to w niej właśnie rodzą się słowa. Artystka opowiedziała też o sztuce pisania w dwóch językach - polskim i niemieckim, a także o ulubionym autorze, jakim okazała się aktualnie Oriana Fallaci. W drugiej części spotkania pisarka z przyjemnością odpowiadała na wszystkie, nawet te najbardziej osobiste pytania z sali. Licznie zabierający głos goście ciekawi byli m.in. kiedy ukaże się kolejna pozycja autorki Tylko Ja sama, czy zostanie zorganizowana wystawa z jej pracami plastycznymi i co symbolizuje w jej życiu kolor czerwony.

Roma Ligocka opowiadała o sobie w atmosferze żartu i humoru, ale z jej wypowiedzi wydobywał się także ukryty smutek. Dzieląc się ze słuchaczami refleksją o samotności człowieka, mówiła o poszukiwaniu własnej drogi życiowej. Pamiętając o swojej tragicznej historii z przeszłości, pisarka tym bardziej zwróciła uwagę na potrzebę "poczucia humoru pomimo wszystko". Finalną częścią imprezy było podpisywanie książek przez autorkę, do której w tym celu ustawiła się długa kolejka czytelników.

Marta Lupa