
Wieczór autorski Jerzego Stuhra w krakowskiej PWST
04.12.2015
godz. 19.00, Scena im. Wyspiańskiego, PWST, ul. Straszewskiego 22
W piątek 4 grudnia zapraszamy na wyjątkowe spotkanie poświęcone najnowszej książce Jerzego Stuhra „Ja kontra bas”. O trzydziestu latach z „Kontrabasistą” Süskinda, o muzyce i teatrze rozmawiać będą Jerzy Stuhr, Mariusz Pędziałek i Stanisław Radwan. Prowadzenie: Józef Opalski.
Zapewniamy, że to nie koniec atrakcji przygotowanych na ten szczególny wieczór.
Spotkanie odbędzie się dwa dni po premierze książki, w której wybitny aktor podsumowuje trzy dekady inscenizacji słynnego monodramu.
— Na pewno nikt nie gra tego spektaklu dłużej ode mnie — mówi aktor. — Widziałem „Kontrabasistę” w wersjach niemieckich i włoskich w okresie wielkiego boomu tego tekstu w latach osiemdziesiątych. Żaden z tych aktorów już nie wykonuje „Kontrabasisty”, a przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo.
W połowie lat osiemdziesiątych, w momencie polskiej premiery, „Der Kontrabass” był sztuką najczęściej wystawianą na niemieckojęzycznych scenach. Jerzy Stuhr podsumowuje, że do dziś zagrał ten monodram w różnych zakątkach świata ponad siedemset razy. Świat się zmieniał, upływ czasu wymuszał drobne zmiany scenariusza, a aktorska wirtuozeria „Kontrabasisty” Stuhra niezmiennie zachwycała i nadal zachwyca widownię. Zapytany, co dostrzega w tym spektaklu publiczność, aktor odpowiada – siebie.
— Bohater Süskinda od lat ujmuje publiczność tym, że się nie wywyższa — dodaje Jerzy Stuhr. — Staje w jednym szeregu z widzem. Muzyk to artysta, zgoda. Ale muzyk to w tym przypadku również urzędnik zatrudniony na umowę na czas nieokreślony i próbujący się jako-tako wywiązać ze swoich zobowiązań. Dzięki temu przedstawicielom różnych zawodów obecnym na widowni łatwo się wczuć w żywot kontrabasisty niż na przykład w rozterki Hamleta.
Tekst „Kontrabasisty” jest tragikomicznym traktatem o kondycji artysty i człowieka w ogóle, lustrem, w którym przegląda się Stuhr–artysta i Stuhr–człowiek. Na kartach książki „Ja kontra bas” opowiada o sobie, o sztuce aktorskiej i ogromnej pasji, która pozwoliła utrzymać przedstawienie na scenie przez tyle lat. O premierach i codzienności, o nagrodach i ciężkiej pracy, o wsparciu rodziny, chorobach i wyzdrowieniu. Nie pomija najważniejszych spraw współczesnego świata, które obchodzą go tak, jak jego gra i sztuka.