Ignacy Karpowicz z Noblem
02.12.2011
W dzisiejszym (2 grudnia) wydaniu gazety przeczytać można wywiad Doroty Wodeckiej z autorem Balladyn i romansów:
Nigdy nie widzę swoich bohaterów. patrze na nich jak na rzeczywistych ludzi, nie dostrzegając rysów twarzy, koloru oczu czy włosów. Zapamiętuję rodzaj hologramu. Nie chcę tu opowiadać pierdów humanistycznych, jak to patrzę w głąb człowieka, ale gdy myślę o swoich bohaterach, pomijam ich fizyczność. Intryguje mnie raczej, co siedzi w ich głowach, dlaczego nienawidzą albo kochają, skąd biora siłę, żeby wstać i iść do pracy. Przyglądam się im nie z zewnątrz, ale od środka, z okolic szyszynki. Tam kiedyś mieszkała dusza. Wiedziała pani?
I co, już nie mieszka?
- Dzisiaj wszystko bardzo podróżuje. Ludzie, idee, epidemie, nawet wojny. Wojna z terroryzmem na przykład raz jest w Afganistanie, raz w Nowym Jorku, raz w sadzie. Nigdy nie wiadomo, gdzie wojnę spotkasz. No i dusza też się przemieszcza. Szyszynka to najczęściej pustostan. Ciasne, smutnawe mieszkanko, w którym rzadko ktoś lub coś nocuje.
Pełny tekst rozmowy w papierowym wydaniu Gazety Wyborczej - niebawem także na stronie internetowej.
Ignacy Karpowicz to już trzeci pisarz Wydawnictwa Literackiego, który znalazł się w finałowej dziesiątce plebiscytu "Polski Nobel 2040". Na miejscu 9. uplasował się Mikołaj Łoziński, a na 5. Jacek Dukaj.
Fot. Ignacy Karpowicz na Targach Książki W Krakowie, autor: Paweł Piotrowski
I co, już nie mieszka?
- Dzisiaj wszystko bardzo podróżuje. Ludzie, idee, epidemie, nawet wojny. Wojna z terroryzmem na przykład raz jest w Afganistanie, raz w Nowym Jorku, raz w sadzie. Nigdy nie wiadomo, gdzie wojnę spotkasz. No i dusza też się przemieszcza. Szyszynka to najczęściej pustostan. Ciasne, smutnawe mieszkanko, w którym rzadko ktoś lub coś nocuje.
Pełny tekst rozmowy w papierowym wydaniu Gazety Wyborczej - niebawem także na stronie internetowej.
Ignacy Karpowicz to już trzeci pisarz Wydawnictwa Literackiego, który znalazł się w finałowej dziesiątce plebiscytu "Polski Nobel 2040". Na miejscu 9. uplasował się Mikołaj Łoziński, a na 5. Jacek Dukaj.
Fot. Ignacy Karpowicz na Targach Książki W Krakowie, autor: Paweł Piotrowski