LUDWIK JERZY KERN 1920 - 2010
04.11.2010

Był z nami przez 57 lat. Jego pierwsza książka Tu są bajki ukazała się w 1953 roku i jest osiemnastym tytułem wydanym przez Wydawnictwo Literackie.

W Jego wierszach jest dobroć, zrozumienie dla ludzkich słabości i humor. Wybrał taką formę satyry, która nie rani, nie dokucza, nie boli, ale cieszy i bawi, z przymrużeniem oka pokazuje, jakie mamy wady i jak zmagamy się z życiem.
Nie szukał wielkich tematów, codzienność niosła ich bez liku. Z wierszy Ludwika Jerzego Kerna można ułożyć satyryczną historię obyczajów drugiej połowy ubiegłego stulecia, zawartą m.in. w ilustrowanych przez Daniela Mroza tomikach Najwyższe wykształcenie (1969) czy Podglądanie rodaków (1972), ale też przekonać się, jak bardzo pozostają one aktualne również na początku naszego wieku.


Przez całe życie związany z „Przekrojem” – w ostatnich dziesięcioleciach ocalał wspólnie z nami w książkach to, co tam przez lata tworzył, redagując ostatnią stronę: O Wacusiu, czyli saga rodu Falczaków (2002); Imiona nadwiślańskie (2003); Co w drókó piszczy, czyli Pustynia Błendofska (2006).



Ostatnie ukazały się Litery cztery. Wiersze prawie wszystkie oraz ilustrowane zdjęciami z rodzinnego archiwum Cztery łapy (2008).


Jego książki, często wznawiane, niezmiennie bawią dorosłych, a stworzony przez Niego niezwykły pies Ferdynand Wspaniały niesie radość dzieciom.

Ludwik Jerzy Kern był jednym z naszych najważniejszych Autorów. Wytrwale i z uśmiechem uczył nas pogody ducha oraz dobroci i szacunku dla języka i świata.
Będzie nam go bardzo brakowało.
