Czytaj
Zobacz więcej
Wigilijna opowieść, która zostanie z wami na długo!
Najwspanialszy dzień w roku – Wigilia! Dom wypełniają zapachy cynamonu i pomarańczy, pierniczków, dymu ze świec i jodłowych gałązek, a pod choinką czekają prezenty.
Dla Juliana to podwójne święto, bo w Wigilię obchodzi także urodziny! Tym razem jednak wszystko jest inne. Pogrążeni w żałobie po stracie najstarszej córki rodzice zdają się nie pamiętać, że Boże Narodzenie już za kilka dni. A Julian martwi się, że tego roku nie będzie ani świąt, ani urodzin. Swoje smutki topi w basenie, gdzie przychodzi niemal codziennie, żeby popływać.
I właśnie tam po raz pierwszy spotyka Hedvig! Ubrana na czerwono od stóp do głów, rudowłosa dziewczynka, z piegami na nosie i perlistym śmiechem jest serdeczna, szczęśliwa i ponad wszystko pragnie, aby Julian został jej przyjacielem. Dzięki niej chłopiec znów czuje magię nadciągających świąt.
Jednak w domu Hedvig jest coś niepokojącego i dziwnego. W pobliżu czai się ponury mężczyzna. Kim jest? Czy Hedvig boi się go? I dlaczego stała się taka tajemnicza? Czy ich przyjaźń przetrwa?
Śnieżna siostra – wspaniale opowiedziana przez Maję Lunde, autorkę światowego bestsellera Historia pszczół i odmalowana przez nagradzaną, cenioną ilustratorkę, Lisę Aisato – to piękna, przepełniona ciepłem opowieść w 24 rozdziałach, po jednym na każdy dzień adwentu. O smutku, współczuciu, stracie, rodzinie, szczęściu, przyjaźni, miłości i o magii Bożego Narodzenia.
Literacki cud.
„Dagbladet” ******
Co najmniej zachwycająca!
VG ******
„Śnieżna siostra” to świąteczny stół zastawiony z czułością i dbałością o każdy szczegół… Przypomni wam, że w świętach chodzi nie o dawanie prezentów, tylko o dawanie siebie - mimo wszystko.
Agnieszka Sowińska, „Książki. Magazyn do czytania”
Wigilijna opowieść, która zostanie z wami na długo!
Najwspanialszy dzień w roku – Wigilia! Dom wypełniają zapachy cynamonu i pomarańczy, pierniczków, dymu ze świec i jodłowych gałązek, a pod choinką czekają prezenty.
Dla Juliana to podwójne święto, bo w Wigilię obchodzi także urodziny! Tym razem jednak wszystko jest inne. Pogrążeni w żałobie po stracie najstarszej córki rodzice zdają się nie pamiętać, że Boże Narodzenie już za kilka dni. A Julian martwi się, że tego roku nie będzie ani świąt, ani urodzin. Swoje smutki topi w basenie, gdzie przychodzi niemal codziennie, żeby popływać.
I właśnie tam po raz pierwszy spotyka Hedvig! Ubrana na czerwono od stóp do głów, rudowłosa dziewczynka, z piegami na nosie i perlistym śmiechem jest serdeczna, szczęśliwa i ponad wszystko pragnie, aby Julian został jej przyjacielem. Dzięki niej chłopiec znów czuje magię nadciągających świąt.
Jednak w domu Hedvig jest coś niepokojącego i dziwnego. W pobliżu czai się ponury mężczyzna. Kim jest? Czy Hedvig boi się go? I dlaczego stała się taka tajemnicza? Czy ich przyjaźń przetrwa?
Śnieżna siostra – wspaniale opowiedziana przez Maję Lunde, autorkę światowego bestsellera Historia pszczół i odmalowana przez nagradzaną, cenioną ilustratorkę, Lisę Aisato – to piękna, przepełniona ciepłem opowieść w 24 rozdziałach, po jednym na każdy dzień adwentu. O smutku, współczuciu, stracie, rodzinie, szczęściu, przyjaźni, miłości i o magii Bożego Narodzenia.
Literacki cud.
„Dagbladet” ******
Co najmniej zachwycająca!
VG ******
„Śnieżna siostra” to świąteczny stół zastawiony z czułością i dbałością o każdy szczegół… Przypomni wam, że w świętach chodzi nie o dawanie prezentów, tylko o dawanie siebie - mimo wszystko.
Agnieszka Sowińska, „Książki. Magazyn do czytania”
„Śnieżna siostra” to taka książka, która zachwyci i dzieci, i dorosłych. Uprzyjemni oczekiwanie na święta, będzie pretekstem do rozmów, tych lekkich, ale też i tych trudniejszych. Może równie dobrze służyć tylko do oglądania (ja sama, odkąd ją mam, przeglądam ją codziennie). Może zdziałać też wiele dobrego na innym polu – może akurat trafi do rąk kogoś, kto jest w podobnej sytuacji? Może spowoduje zmianę myślenia, dostrzeżenie światełka, delikatny uśmiech? Lubię takie książki właśnie za to, że mogą powodować zmiany, o których nikt nigdy się nie dowie. Ale które się zadziały i to jest w tym wszystkim najważniejsze.
Pełna wersja recenzji dostępna na blogu bardziejlubieksiazki.pl
Trudno znaleźć książkę dla dzieci, która tak mądrze opowiada o trudnych emocjach – o tym, że mamy prawo je odczuwać i nie są one „niewłaściwe”. A także o tym, że prawdziwy przyjaciel potrafi słuchać i doskonale wyczuć moment, kiedy wystarczy po prostu być obok, nic nie mówiąc. „Śnieżna siostra” tworzy wyjątkową atmosferę magii i tajemnicy i w niezwykle piękny sposób opowiada o miłości pomiędzy rodzeństwem – nie znam drugiej takiej historii!
Pełna wersja recenzji dostępna na blogu ronja.pl
Jeśli przeczytacie „Śnieżną siostrę” raz, nie zapomnicie o niej nigdy. Dla mnie stała się tą jedną z najważniejszych historii, które już na zawsze zostaną we mnie. I choć ją przeczytałam, to czekam na 1 grudnia, żeby przeczytać ją po raz drugi.
Pełna wersja recenzji dostępna na blogu tosimama.blogspot.com
Są takie książki, o których nie sposób zapomnieć. Historie, które już na zawsze pozostają w naszych sercach i pamięci. Jedną z nich jest ta opowiedziana na kartach „Śnieżnej siostry” autorstwa Maji Lunde…
Pełna wersja recenzji dostępna na blogu magicznyswiatksiazki.pl
Jestem przekonana, że każdy, bez względu na wiek i płeć, jeśli tylko weźmie tę książkę do ręki, to nigdy nie będzie chciał jej z nich wypuścić. Ja przytulam ją do serca i odkładam na półkę. Poczeka do grudnia, wtedy sięgnę po nią jeszcze raz i tak każdego roku...
Pełna wersja recenzji dostępna na blogu mawreads.pl
Dzięki tej książce rozbudziłam w sobie świątecznego ducha już w październiku i jestem przekonana, że każdy, kto sięgnie po tę pozycję, będzie miał tak samo. I wiecie co? Nawet Ebenezer Scrooge po przeczytaniu tej książki nie potrzebowałby zjaw, aby odnaleźć w sobie dobro. To po prostu świątecznie dzieło sztuki - piękne słowem i kreską. Polecam "Śnieżną siostrę" z całego serca i... życzę wesołych świąt wszystkim!
Pełen wpis dostępny na portalu duzeka.pl
Ta książka Was rozczuli i zachwyci. Jestem tego pewna! W każdym calu jest cudowna! Z powodzeniem może być czytana co roku jak „Dziadek do orzechów” czy „Opowieść wigilijna” Dickensa. DO tego to prawdziwa wydawnicza perełka!
Pełna wersja recenzji dostępna na blogu jelenka.pl
To historia, dzięki której zasmakujesz najpyszniejszego kakao, usłyszysz pod nogami skrzypiący śnieg, poczujesz mróz na policzkach i przede wszystkim docenisz obecność najbliższych, zwłaszcza podczas świątecznych przygotowań (…). Jeżeli szukacie naprawdę oryginalnego, niesłodkiego i wyjątkowego kalendarza adwentowego ta książka jest genialną opcją!
Pełna wersja recenzji dostępna na blogu mamao.pl